Nawigacja

Historia i kultura

Bogata przeszłość historyczna przyujściowego odcinka Warty zostawiła rozliczne ślady, rozrzucone w wielu miejscach szerokiej pradoliny. Usadowione z dala od zgiełku miast i ruchliwych ulic kapliczki, kościoły, pałace, ruiny zamków czy urokliwe cmentarze kuszą swym pięknem, epatują spokojem i pozwalają na chwilę refleksji nad czasem, który już dawno minął.

Aby poznać historię i kulturę regionu, zapraszamy na wycieczkę po miejscowościach leżących na terenie Parku...

Naszą wędrówkę śladami dawnych rodów, zakonów i zwykłych ludzi: rybaków i rolników żyjących na tym terenie rozpoczniemy od Kostrzyna nad Odrą – największego, dwudziestotysięcznego miasta w Parku. Początki miasta sięgają X w. Jego położenie – w ujściu Warty do Odry i otoczeniu trudnych do przebycia bagien, sprawiło, że już Mieszko I obrał je za punkt strategiczny podczas wyprawy na Cedynię. Ok. 1300 roku Kostrzyn zyskuje prawa miejskie, które dają mu większą autonomię i możliwość rozwoju. W samym mieście i okolicy koegzystowała ludność słowiańska i niemiecka, ta pierwsza z czasem została zepchnięta na tereny nadodrzańskie, gdzie zajmowała się głównie rybołówstwem. W XVI w., za panowania Jana von Hohenzollern, w mieście powstają urzędy, kancelarie i sądy, a położenie w ujściu Warty do Odry, dające kapitalne możliwości obronne sprawiają, że stolica Nowej Marchii przez wiele stuleci była nie do zdobycia. Wielokrotnie najeżdżane, oblegane i niszczone miasto skutecznie opierało się atakom. Jednak działania podczas Drugiej Wojny Światowej sprawiły, że z miasta o ciekawej architekturze, układzie urbanistycznym i niewątpliwej urodzie niewiele pozostało do dnia dzisiejszego. O czasach świetności dawnego Kostrzyna świadczą ruiny Starego Miasta i Twierdzy Kostrzyn, których pozostałości możemy zobaczyć nad samą Odrą, przy zachodniej granicy miasta. W skład fortyfikacji obronnej Twierdzy Kostrzyn wchodził szereg fortów (m.in. „Czarnów”, „Gorgast”, „Żabice” i „Sarbinowo”), których zadaniem była obrona miasta.

Wyjeżdżając z Kostrzyna w kierunku południowym, dojeżdżamy do Górzycy, dawnej osady handlowej leżącej na szlaku do Frankfurtu. Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą z 1252 roku, a jej nazwa wywodzi się od dominującego nad nią wzniesienia. W XIII w. była siedzibą biskupów lubuskich, do czego nawiązuje obecny herb gminy. W centrum miejscowości znajduje się XV-wieczny późnogotycki kościół, który niestety często niszczony był przez pożary i jego obecny kształt pochodzi z XVIII w. W Górzycy funkcjonuje Centrum Spotkań Polsko-Niemieckich oraz Kompleks Sportowo-Rekreacyjny z kortami tenisowymi, sauną, skałką wspinaczkową i boiskami do piłki nożnej, ręcznej, siatkówki i koszykówki.

Będąc w okolicy warto zajrzeć do unikatowego Muzeum Łąki w pobliskich Owczarach. Mamy w nim niepowtarzalną okazję zapoznania się z ekosystemami trawiastymi świata, Polski i obszaru ujścia Warty, a także poznać zagrożenia i problemy ochrony przyrody różnych typów łąk. Ciekawy jest również sam budynek, w którym mieści się muzeum, Stacja Terenowa Klubu Przyrodników oraz schronisko – przed wojną była to oberża. Klub Przyrodników zajmuje się w pobliskim rezerwacie „Owczary” czynną ochroną muraw kserotermicznych przez wypas rzadko spotykanej rasy owiec – wrzosówek. Zwierzęta te można zobaczyć w zagrodzie przylegającej do Muzeum.

Z Owczar kierujemy się na północny-wschód i po wjechaniu na północny kraniec pradoliny Warty warto zatrzymać się na najwyższym punkcie widokowym na trasie Górzyca-Żabice. Rozciąga się stąd widok na rozległe, otwarte tereny dawnej terasy zalewowej Warty i Odry, obecnie osuszonej i odciętej wałem od wezbraniowych wód. Majestat dawnej śródlądowej delty Warty ukazuje nam swe piękno i dawną potęgę. W tym miejscu, w połowie drogi do Żabic, znajduje się najlepiej zachowany po polskiej stronie fort „Żabice”, zbudowany na planie pięcioramiennej reduty otoczonej suchą fosą.

Przejeżdżając przez kolejne miejscowości: Żabice i Czarnów, jesteśmy witani klekotem kilkunastu par gniazdujących tu bocianów białych. Nigdzie indziej w Parku ptaków tych nie spotkamy w takim zagęszczeniu, jak tutaj. Warto zwiedzić kościół w Czarnowie, pochodzący z przełomu XV/XVI w. i zobaczyć tworzące specyficzną atmosferę malowidła na stropie. Z Czarnowa dojeżdżamy do drogi krajowej nr 22. Znajduje się tu wieża widokowo-obserwacyjna Parku Narodowego „Ujście Warty”, z której widok na wiosenne rozlewiska Warty zapiera dech w piersiach.

Kolejną miejscowością na trasie naszej wycieczki jest Słońsk – dawna osada rybacka, której mieszkańcy przez wiele dziesiątków lat trudnili się rybołówstwem. W XV w. pojawiają się w Słońsku Joannici. Pobliskie wsie i bagna leżą w ich posiadaniu, a sam Słońsk staje się wkrótce siedzibą mistrza zakonu na obszar Brandenburgii i Pomorza. Tuż po przybyciu do Słońska Joannici rozpoczynają budowę szpitala, szkoły, a w kolejnych latach kościoła.

ruiny_zamku_joanitow
Ruiny Zamku Joanitów w Słońsku

Ta XVI wieczna świątynia imponuje swą wielkością, w środku bogate zdobienia, ołtarz i płaskorzeźby są prawdziwymi arcydziełami sztuki. Nad rozległymi bagnami góruje kościelna wieża, wzorowana na londyńskiej Katedrze Westminsterskiej. Tuż przy kościele znajdują się ruiny zamku wzniesionego w widłach Łęczy w 1341 r. – to w nim przez blisko cztery stulecia znajdowała się siedziba Joannitów. Po pożarze w 1975 r. zamek popadł w ruinę. Na placu przykościelnym, w zabytkowym budynku szachulcowym znajduje się Wystawa Pamiątek Regionalnych, eksponująca fotografie i przedmioty związane z życiem dawnych mieszkańców Słońska. Nad Łęczą (zwaną też Lenką), w południowej części Słońska, warto zobaczyć młyn wodno-elektryczny, którego niektóre, wciąż działające elementy liczą ponad 140 lat. Śladami historii Słońska trafiamy do Muzeum Martyrologii, które przedstawia funkcjonowanie powstałego w 1933 roku ciężkiego więzienia i obozu koncentracyjnego. Było to więzienie dla elity politycznej partii opozycyjnych, ministrów, przywódców ruchu oporu; likwidowano tu przeciwników politycznych Hitlera, a na miejscu ich pochówku wybudowano Cmentarz ofiar faszyzmu. Kolejnym, nieodłącznym elementem krajobrazu Parku są różnorodne urządzenia służące gospodarowaniu wodą: kanały i rowy melioracyjne, zastawki, śluzy i pompownie wody. Jedna z nich znajduje się w Słońsku – pochodzący z początku XX w. obiekt hydrotechniczny doskonale wkomponowany jest swą architekturą w krajobraz rozległych, podmokłych łąk.

Kościół w Głuchowie
Kościół w Głuchowie

Przejeżdżając przez Bory Postomskie docieramy do Lemierzyc – urokliwej miejscowości leżącej na skraj pradoliny. Tuż przed wjazdem do niej leży głaz narzutowy – pomnik przyrody „Moritzstein” – Kamień Moritza, nazwany tak na cześć baliwa zakonu Joannitów Moritza von Nassau-Siegen, który sfinansował odbudowę spalonego kościoła w Lemierzycach. Stromo opadającą drogą w kierunku równinnych terenów „Błot Warciańskich” wjeżdżamy w krainę pierwszych osadników – „Olędrów”, sprowadzanych na te tereny w XVIII w. z Fryzji, Nadrenii, ale i z Polski. Olędrów wyróżniała umiejętność melioracji i gospodarowania na silnie uwodnionych terenach wydartych rzece. Ślady osadnictwa olęderskiego widoczne są dziś w architekturze i układach przestrzennych wsi. Niektóre z osad składały się z jednej lub kilku luźno rozrzuconych zagród, o charakterystycznym układzie obejścia, w skład którego wchodziły: budynek mieszkalny, stodoła i budynek inwentarski. Domy mieszkalne miały konstrukcję ryglową i ściany wypełnione gliną. Gospodarstwa otoczone były płotem a przez budynkami sadzono zakładano ogródki kwiatowe. Wzdłuż dróg sadzono lipy i kasztanowce. Przejeżdżając przez Głuchowo, Grodzisk czy Budzigniew nietrudno dostrzec te – jakże charakterystyczne dla tego terenu osady. Zbliżamy się do Kłopotowa. Czeka nas tu nie lada atrakcja: przeprawa promem napędzanym siłą płynącej wody na drugą stronę Warty. Prom nie kursuje w okresach wysokiego poziomu wody w rzece. Jeśli akurat zdarzy się taka sytuacja, można kontynuować podróż po Parku wałem, mijając po drodze urokliwą miejscowość Okszę.

kosciol
XIX wieczny kościół w miejscowości Oksza

W jej centrum, a jakby na uboczu stoi skromny, surowy w swym wyglądzie kościół z XIX w. o konstrukcji szkieletowej wypełnionej murem ceglanym. Obok niego rośnie jedna z większych topól w Parku, o ponad 6 metrowym obwodzie pnia. Po kilku kilometrach jazdy przekraczamy Wartę mostem w Świerkocinie. W pobliskich Nowinach Wielkich z kolei, w Dino-Parku można na własne oczy przekonać się, jak wyglądały niektóre z wymarłych zwierząt, swym wyglądem imponują zwłaszcza naturalnej wielkości modele dinozaurów.

Przekroczywszy Wartę znaleźliśmy się ponownie w północnej części Parku. Przejeżdżając przez Pyrzany warto zwrócić uwagę na układ tej wsi – zbliżony jest on bardziej do miejskiego, z wielkim placem pośrodku. Historia tej wsi sięga średniowiecza; w czasach „przedmelioracyjnych” większość jej mieszkańców trudniła się rybołówstwem, a na jednej z odnóg Warty zbudowano przystań rzeczną.

Kolejną miejscowością na naszej trasie jest Witnica. W jej sercu znajduje się wyjątkowa osobliwość na skalę europejską: Park Drogowskazów, który nawiązuje do tradycji drogi i historycznego traktu Berlin-Królewiec, na trasie którego leżała Witnica. Zgromadzono tu różnego rodzaju słupy milowe, znaki pocztowe, drogowskazy oraz wszelkie inne eksponaty kojarzące się z drogą. W Witnicy można ponadto zwiedzić militarne Muzeum Chwały Oręża Polskiego oraz Regionalną Izbę Tradycji, w której wyeksponowano pamiątki historii miasta i okolic.

palac_dobroszyn
Pałac w Dąbroszynie

Kierując się na zachód dojeżdżamy do Dąbroszyna, kolejnej miejscowości z bogatą historią. Dawny, owalny układ tej starej słowiańskiej osady jest wciąż wyraźnie czytelny. Uwagę przykuwa podupadający obecnie pałac, który czasy swej świetności ma już niestety za sobą: zbudowany w 2. połowie XVII w. był rezydencją rodu Schöningów. W jego otoczeniu założono park: Park Dolny jest bogaty w różnorodne okazy rodzimych i egzotycznych drzew, by wymienić choćby miłorząb dwuklapowy; Park Górny nawiązuje do angielskiego romantyzmu – zbudowano tam dwie świątynie i pomnik upamiętniający setną rocznicę intronizacji Fryderyka Wielkiego.

kosciol_dobroszyn
Kościół w Dąbroszynie

W krypcie Kościoła p.w. Św. Józefa, usytuowanego w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu, znajduje się barokowy sarkofag marszałka Hansa Adama II von Schöninga, zaś we wnętrzu świątyni – mauzoleum z naturalnej wielkości pomnikami pierwszych właścicieli majątku dąbroszyńskiego z rodu Schöningów. Na zakończenie została nam do zobaczenia przepompownia wody z początku XX w. w Warnikach. Ten niewątpliwej urody obiekt hydrotechniczny, wpisując się w historię tego terenu spełnia jeszcze jedną ważną rolę – odwadnia tereny zawala leżące na zawalu, na tzw. Polderze Północnym, od Witnicy do Dąbroszyna.