Park Krajobrazowy „Ujście Warty” to głównie rozległe tereny śródpolne. Gdy człowiek w pogodny dzień spogląda z nawet niewielkiego wzniesienia, jest w stanie ogarnąć wzrokiem niezmierzone połacie terenu, dzięki czemu czuje się wolny. Ale wolność to również możliwość przemieszczania się do miejsc czasami znacznie oddalonych od siebie. Niewątpliwie jest to dobrodziejstwo naszych czasów; możemy podróżować szybciej oraz wygodniej na znaczne odległości. Jeszcze nie tak dawno temu, bo na początku zeszłego wieku, każda dalsza podróż była wielką wyprawą. Natomiast zimą, była często niemożliwa, gdyż dróg nie było widać spod grubej warstwy śniegu. Dzięki takim doświadczeniom, rozpowszechniał się pomysł nasadzeń drzew wzdłuż dróg.

Aleja ułatwiająca orientację w terenie
Aleja ułatwiająca orientację w terenie
Aleje przydrożne mają długą historię, nasadzane były już w starożytnym Egipcie czy też w Cesarstwie Rzymskim. Jednym z najbardziej znanych władców, który postanowił ułatwić życie gońcom, aby mogli odpocząć w cieniu drzew podczas podróży, był król Persji Dariusz III. W Persji były to drzewa oliwne, które nie tylko dawały cień strudzonym gońcom pocztowym, ale również mogli oni odpocząć i posilić się. W XVIII i XIX wieku bardzo często obsadzano nie tylko drogi, ale również trakty wzdłuż linii kolejowych i szlaków wodnych. Aleje spełniały jeszcze jedną bardzo ważną funkcję - ułatwiały orientację w terenie w czasie nocy oraz zimy, kiedy podczas mocnych opadów śniegu, drogi były zasypywane. Obecność drzew wzdłuż szklaków komunikacyjnych pozwalała określić przebieg drogi. 

W Parku Krajobrazowym „Ujście Warty”, z racji specyfiki tego terenu - dużej ilości otwartych przestrzeni, również znajduje się dużo alei. Najpopularniejszymi gatunkami tworzącymi aleje są lipy, zarówno drobno jak i szerokolistne, topole oraz dęby. Najczęściej w Parku możemy spotkać aleje jednogatunkowe, jednorzędowe i równoletnie. Aleje pełnią także funkcję korytarzy ekologicznych - udowodniono, że część gatunków ptaków (np. dzięcioły) czy też nietoperze, przemieszczają się głównie w ciągach zadrzewień, unikając otwartych przestrzeni.

Piękne aleje możemy spotkać m. in. w gminie Górzyca. Jedną z nich możemy podziwiać w drodze z Górzycy do Lasek Lubuskich, składa się z ponad 200 lip drobnolistnych i przebiega na odcinku ponad 3,5 km. Zachowała się w stanie silnie przerzedzonym i do pełnego blasku brakuje jej co najmniej drugiej takiej liczby nasadzeń uzupełniających. Mimo to, na tak długim odcinku są fragmenty, o niezwykłych walorach estetycznych i przyrodniczych. 

Aleja łącząca Owczary z wałem nad Odrą
Aleja łącząca Owczary z wałem nad Odrą
Kolejnym nasadzeniem jest bardzo interesująca aleja śródpolna, prowadząca spod Owczar na wał Odry. Jest to aleja głównie dębowa, a obwód tych drzew nierzadko sięga prawie 3 m, długość jej to ponad 1000 m. Jest to typowy przykład starej alei o funkcji drogowskazu dla podróżnych, którzy zimą nieopacznie zabrnęli na rozległy i malowniczy obszar Warciańskich Błot.

Zadrzewienia wpływają w istotnym stopniu na bioróżnorodność, dzięki której wśród otwartych terenów możemy spotkać wiele gatunków owadów. Jednym z unikatowych mieszkańców zadrzewień przydrożnych jest gatunek chroniony kozioróg dębosz, należący do rodziny kózkowatych, wyróżniający się bardzo długimi czułkami. Jest to chrząszcz długości ok. 56 mm, zamieszkujący stare, próchniejące dęby. Usuwanie alei przyczynia się do ograniczania środowiska życia tego gatunku.

Park Krajobrazowy „Ujście Warty” to również wierzby wzdłuż cieków wodnych, których jest dużo na tym terenie. Wśród tych zadrzewień można spotkać prawdziwego twardziela, również z rodziny kózkowatych, owad ten to zgrzypik twardokrywka. Liczebność tego gatunku w ostatnich latach drastycznie spadła, dlatego spotkania z tym chrząszczem są rzadkie, ale ekscytujące.

Zgrzypik twardokrywka Lamia textor
Zgrzypik twardokrywka Lamia textor
Nie możemy zapominać także o tym, że aleje chronią okoliczne tereny nie tylko przed hałasem wynikającym ze wzmożonego ruchu na drogach, ale także przed zanieczyszczeniami, ograniczając ich rozprzestrzenianie się.

Ostatnimi czasy, pojawiają się liczne głosy przeciwko nasadzeniom przy drogach, tłumacząc to bezpieczeństwem ruchu drogowego. Czy słusznie? Prawda zawsze leży pośrodku, ale należy pamiętać, że to nie drzewa „wchodzą” na drogę.

Widząc jak wiele dobrego przynoszą nam i przyrodzie aleje, starajmy się chronić te wspaniałe drzewa, bo przecież co jest przyjemniejszego od jazdy przez tunel z kolorowych liści ?!

 

Jakub Stawiarski
Specjalista PK"UW" i BGPK