Spotykając się ze znajomymi z różnych części kraju, w tym z południa, często słyszę uwagi – „Nie jadę do was, bo u was jest płasko i nudno”. Nic bardziej mylnego. Może u nas – na Ziemi Lubuskiej, nie ma gór takich jak Śnieżka, Mnich czy Tarnica. Ale na pewno nie jest płasko. Pszczewski Park Krajobrazowy jest ciekawym miejscem, gdzie możemy znaleźć całą masę najróżniejszych form, często równie ciekawych jak góry. To właśnie tu, w okolicach jeziora Piecniewo, Tadeusz Baratkowski prowadził badania, dzięki którym mógł opublikować naukowy artykuł pt. „O kemach i terasach kemowych”. Publikacja opisywała formy geomorfologiczne ówcześnie bardzo niedoceniane jakim są kemy. Okazała się tak bardzo istotna, iż stała się kanonem geomorfologii. Badania, które prowadził Bartkowski miały miejsce w roku 1954, lecz jeszcze później wracał w okolice Pszczewa, Międzyrzecza czy też Międzychodu, by udowodnić, iż teoria o frontalnej deglacjacji lądolodu nie jest jedyna. Ówcześnie właśnie tę teorię uważano za słuszną i poprawną. Zróżnicowany krajobraz Pszczewskiego Parku Krajobrazowego jest dziedzictwem strefy marginalnej –  najmłodszego zlodowacenia kontynentalnego.

Obszar Pszczewskiego Parku Krajobrazowego znalazł się pod pokrywą lądolodu podczas zlodowacenia bałtyckiego, natomiast podczas fazy poznańskiej stanowił jego przedpole. Olbrzymia część obszaru była pokryta polem martwego lodu. Trudno jest nam sobie wyobrazić jak wielkie masy owego lodu tu spoczywały i jak to bardzo wpłynęło na rzeźbę terenu na którą codziennie spoglądamy. Bo przecież jak to możliwe, że w miejscach, po których dziś chodzimy spoczywał płat lodu o grubości od 1,5 do 3 km. Ocieplenie klimatu sprawiło, iż lądolód się wytapiał ciągle modelując powierzchnię ziemi. Odwrócenie rzeźby, zwane inwersją wywołało ogromne zmiany w funkcjonowaniu cieków i zbiorników wodnych. Cofający się lądolód stwarzał wspaniałe warunki dla ekspansji roślin, ustępowała wieczna zmarzlina, młoda gleba wręcz zapraszała rośliny dzięki temu nawet mocno nachylone stoki przetrwały związane roślinnością. Dominującym elementem rzeźby Pszczewskiego Parku Krajobrazowego jest obszar występowania pagórków moreny czołowej. Najwyższe wzniesienia moren czołowych znajdują się w okolicach wsi Dormowo oraz Głażewa.

Bardzo znaczącym elementem rzeźby Parku są utwory, o których wspomniałem już wcześniej, czyli kemy. Owe twory mogą występować pojedynczo lub w sporym nagromadzeniu, mogą być dość niskie i niepozorne, lecz mogą być też wysokie o silnie nachylonych zboczach. Złożona geneza tych form geologicznych sprawia, iż są one tak bardzo ciekawe. Zbudowane są prawie zawsze z pasków i żwirów, choć czasem występują tu wkładki glin oraz mułków. Powstały one podczas arealnego zamierania lądolodu – jego czoło nie cofało się ku północy do źródła lodowca, lecz ulegało rozpadowi na mniejsze tafle lodu. Oczywiście, mniejsze nie oznacza małe bo miały one setki lub nawet tysiące kilometrów kwadratowych. Te właśnie płaty wytapiały się, a w ich wnętrzu tworzyły się szczeliny, które stanowiły układy hydrologiczne. W ciele lądolodu uwięziona była olbrzymia ilość materiału mineralnego, który uwolniony poprzez płynącą wodę, osadzał się w szczelinach lądolodu. Wraz z upływem czasu materiału było coraz więcej, natomiast lodu mniej, po wytopieniu się całego lądolodu w miejscach szczelin lub zagłębień powstały pagórki. W miejscach gdzie wody w ciele lądolodu płynęły wartko osadzane były piaski i żwiry, natomiast w miejscach gdzie ten ruch był niewielki akumulowane były osady drobnych frakcji takich jak mułki i iły.

Fot. 1 Widok z ozu Rańskiego, fot. Jakub StawiarskiZachodnia część Parku to Rynna Jezior Pszczewskich. Jest rynna glacjalna – sięga ona na północy Pradoliny Noteci – Warty, a na południu Warty – Odry. Rynna ta w granicach Parku obejmuje ponad 20 dużych jezior. Najniżej położone części Rynny Jezior Pszczewskich, które nie są wypełnione wodami stanowią torfowiska oraz łąki. Badając osady możemy być pewni, iż te fragmenty terenu były kiedyś częścią większych akwenów wodnych.

Fot. 2 Małe jezioro kotłowe, fot. Jakub StawiarskiNiewątpliwie z rynnami glacjalnymi silnie związane są utwory geologiczne jakimi są ozy (fot. 1). Są to podłużne pagóry zwykle ukierunkowane równolegle do rynien. Wznoszą się często wysoko ponad taflę jeziora – nawet kilkadziesiąt metrów. Najbardziej znanymi są – oz znajdujący się nad jeziorem Chłop zwany ozem Pszczewskim oraz Oz Rański leżący nad jeziorem Długim. Ten drugi jest grupą pagórków połączonych wałami. W dole umiejscowione są trzy niewielkie jeziora: dwa kotłowe (fot. 2) i jedno rynnowe. Nachylenie zboczy sięga tu nawet 50⁰. Ozy zbudowane są z bardzo dobrze wyselekcjonowanych materiałów, czyli piasków i żwirów, co prowadziło do wykorzystywania ich jako żwirownie czy też piaskownie.

Teren dzisiejszego Pszczewskiego Parku Krajobrazowego dzięki swojej zróżnicowanej rzeźbie już od ponad 60 lat przyciąga miłośników oraz naukowców zajmujących się geologią, dlatego wierzę, że niedługo spotkamy się na szlaku!

 

Jakub Stawiarski
Specjalista w Pszczewskim Parku Krajobrazowym